Krótka sprzedaż – czym jest i co warto o niej wiedzieć?
Pojęcie „krótkiej” sprzedaży dla większości z nas może brzmieć co najmniej tajemniczo. Tymczasem jest to stosowany przez niektórych sposób na uzyskanie przychodu. Warto byłoby dowiedzieć się czegoś na jego temat, bo być może okaże się, że i my będziemy mogli z krótkiej sprzedaży korzystać.
Krótka sprzedaż – najważniejsze fakty
Krótka sprzedaż bardzo często określana jest także mianem „short sellingu”. Polega ona na sprzedaży akcji, które w trakcie zawierania umowy sprzedaży nie należą do sprzedającego. Nietrudno zgadnąć, że podstawowym celem short sellingu jest sprzedanie akcji z zyskiem, a więc drożej niż się je kupiło. Krótka sprzedaż oparta jest o tak zwaną odwróconą zasadę, bo zyskuje się wtedy, gdy ceny spadają. Wśród podmiotów, które można określić mianem pożyczkodawców, wyróżnić należy przede wszystkim:
- biura maklerskie
- inwestora zagranicznego
- fundusze emerytalne
- banki powiernicze
Warto mieć świadomość tego, że przedmiotem sprzedaży są zazwyczaj wspomniane już wyżej akcje, jak również obligacje.
Jak przebiega krótka sprzedaż?
Rozważania teoretyczne na temat krótkiej sprzedaży rzadko kiedy pozwalają na pełne zrozumienie jej przebiegu. Warto zatem posłużyć się pewnym przykładem, który pozwoli spojrzeć na short selling od strony praktycznej. Przyjmijmy zatem, że jakiś inwestor ocenił, że ceny akcji należących do spółki X niedługo zmaleją. Bazując na swoich przewidywaniach, zdecydował się on na pożyczenie od jakiegoś podmiotu 5 akcji i za każdą z nich zapłacił 2000 dolarów. Następnie, inwestor dokonał ich sprzedaży za pośrednictwem giełdy. Po jakimś czasie faktycznie okazuje się, że doszło do przewidywanych spadków i cena pojedynczej akcji spada do 1500 dolarów. Wówczas inwestor odkupuje 5 sprzedanych wcześniej akcji po to, aby zwrócić je pierwotnemu właścicielowi. Nietrudno zgadnąć, że mądremu inwestorowi udało się dzięki temu zarobić sporą kwotę pieniędzy. Trzeba jednak liczyć się z tym, że całkowita kwota zarobku może ulec zmniejszeniu o koszty pożyczki akcji.
Skąd wiadomo, kiedy akcje jakiejś spółki spadną?
Zdecydowana większość potencjalnych inwestorów, czyli osób w jakiś sposób zainteresowanych krótką sprzedażą, chciałaby wiedzieć po czym ocenić, że akcje jakiejś spółki spadną. Od razu trzeba jednak zaznaczyć, że nie ma na to jakiejś złotej i uniwersalnej recepty. Inwestowanie zawsze wiąże się bowiem z ryzykiem i nie inaczej jest w przypadku krótkiej sprzedaży. Nie jest to zatem metoda zarabiania dla osób o tak zwanych słabych nerwach. Wydaje się jednak, że istnieją pewne symptomy przemawiające za tym, że ceny akcji jakiejś spółki mogą spaść. Do takiego spadku może dojść na przykład wtedy, gdy ujawniony zostanie skandal związany z działalnością jakiejś spółki. Niektórzy inwestorzy mogą wówczas zacząć stopniowo lub nagle się wycofywać, co z kolei przełoży się na spadek cen akcji na giełdzie. Osoby zainteresowane krótką sprzedażą powinny być wyczulone także na pogarszanie się zysków jakiejś spółki. Aby móc jednak ocenić, czy jakaś spółka faktycznie zarabia mniej, należy regularnie śledzić publikowane przez nią raporty finansowe. Bez tego ciężko będzie przewidzieć, czy faktycznie opłaca się pożyczyć i sprzedać akcje, czy też niekoniecznie. Warto także wspomnieć o wielkich krachach na giełdzie, które również sprzyjają zarabianiu poprzez short selling. Niemniej jednak, do dużych załamań rynku nie dochodzi aż tak często, by wyłącznie w nich widzieć swoją szansę na zarobek.
Jakie są największe zalety oraz wady krótkiej sprzedaży?
Jeżeli interesujemy się tak zwanym shortowaniem, powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, jakie są właściwie plusy i minusy krótkiej sprzedaży. Nie da się bowiem ukryć, że ta metoda zarabiania może wiązać się zarówno z korzyściami, jak i ze stratami. Po zapoznaniu się z plusami i minusami krótkiej sprzedaży, będziemy mogli ocenić, czy chcemy z niej skorzystać, czy też nie.
Zalety krótkiej sprzedaży
Jedną z najważniejszych zalet short sellingu jest to, że pozwala on na osiągnięcie zysków ze spadków cen walorów. Trzeba jednak wykazać się umiejętnością oceny tego, kiedy i jakie akcje mogą stracić na wartości. Dla niektórych, śledzenie sytuacji na giełdzie to doskonała forma rozrywki. Nie brakuje osób, które nie mogą żyć bez adrenaliny, a inwestowanie w krótką sprzedaż na pewno się z nią wiąże. Nie bez powodu powstało powiedzenie „kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”. Jeżeli uda nam się osiągnąć sukces, na własnej skórze doświadczymy prawdziwości tych słów.
Wady krótkiej sprzedaży
Niestety, krótka sprzedaż nie jest zupełnie pozbawiona wad i każdy inwestor powinien zdawać sobie z tego sprawę. Przede wszystkim, zła ocena sytuacji na giełdzie może skutkować mniej lub bardziej poważnymi stratami finansowymi. Jeżeli będą one dotkliwe, łatwo będzie zniechęcić się do kolejnych inwestycji w niedalekiej przyszłości. Warto zdawać sobie sprawę z faktu, iż tak zwane inwestowanie „na krótko” zawsze będzie wiązało się z wyższym ryzykiem niż klasyczne inwestycje na giełdzie.
Dla kogo krótka sprzedaż, a kto powinien jej unikać?
Jak już wspomniano wyżej, krótka sprzedaż posiada zarówno zalety, jak i wady. Każdy z nas powinien zatem zastanowić się nad tym, czy ma predyspozycje do short sellingu. Zarabianie na krótkiej sprzedaży jest na pewno godne polecenia dla osób, które uwielbiają ryzyko. Korzyści z shortowania mogą odnieść przede wszystkim inwestorzy dysponujący odpowiednią wiedzą teoretyczną oraz doświadczeniem. Bardzo przydatna jest chociażby wiedza z zakresu analizy wykresów cenowych akcji. Krótką sprzedażą na pewno nie powinni interesować się osoby, które dopiero co rozpoczynają swoją przygodę z inwestowaniem. Poza tym, shortowanie na pewno nie będzie dobrym rozwiązaniem dla osób podatnych na stres, z niską zdolnością tolerowania ryzyka. Każdy z nas musi zatem odpowiedzieć sobie na pytanie o to, jak mogą wpływać na niego ewentualne porażki. Gra nie zawsze jest bowiem warta przysłowiowej świeczki.
Jak wygląda krótka sprzedaż w Polsce od strony prawnej?
Jeżeli interesuje nas short selling w Polsce, musimy postępować zgodnie z przepisami prawnymi regulującymi tę kwestię. Otóż okazuje się, że przedmiot krótkiej sprzedaży w naszym kraju mogą stanowić tylko i wyłącznie te papiery wartościowe, które zostały wpisane na listę publikowaną przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. Na tym jednak nie koniec. Wspomniane papiery wartościowe muszą być akcjami, które wchodzą w skład indeksu giełdowego albo akcjami, które biorą udział w rankingu płynności. Jeżeli chodzi o ten drugi przypadek, należy spełnić także przewidziane prawem warunki dodatkowe. Wszelkie kwestie związane z krótką sprzedażą ustawa z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Zanim zatem pomyślimy o short sellingu, warto byłoby prześledzić ten dokument.
Co jeszcze warto mieć na uwadze?
Jeśli decydujemy się na krótką sprzedaż, musimy zdawać sobie sprawę także z tego, że nie możemy pożyczyć wszystkich akcji. Musimy upewnić się w kwestii tego, że posiadają one status „easy to borrow”, określany skrótowo jako ETB. Jeśli tak, pożyczenie ich od brokera będzie jak najbardziej możliwe. Jeśli nie, jakieś inne akcje powinny stać się przedmiotem naszego zainteresowania. Jeżeli podejmiemy już decyzję o wyborze i pożyczeniu jakichś konkretnych akcji, musimy pamiętać o tym, aby nie zwlekać zbyt długo z ich sprzedażą. Dlaczego? Może bowiem okazać się, że ceny akcji niespodziewanie wzrosną. Tymczasem, będzie obowiązywała nas umowa z brokerem. Akcje są bowiem pożyczane na z góry określony czas. Nie będziemy zatem mogli trzymać ich w nieskończoność w oczekiwaniu na zadowalający spadek cen akcji. Czasami trzeba sprzedać akcje bez zarobku tylko po to, aby nie ryzykować poważną stratą finansową. Niemniej jednak, każda porażka uczy nas czegoś na temat inwestowania. Jeżeli mimo wszystko czujemy, że shortowanie jest dla nas, nie poddawajmy się. Nie ma co jednak rzucać się od razu na przysłowiową głęboką wodę. Lepiej na początku zarabiać mniej, a w miarę zdobywania doświadczenia, decydować się na bardziej ryzykowne, ale i bardziej opłacalne inwestycje.