Czy za długi można trafić do więzienia? Prawne aspekty zadłużenia
Wszystkie osoby mające problem z terminową spłatą zobowiązań doskonale zdają sobie sprawę z różnych działań zastraszających podejmowanych przez windykatorów, którzy straszą nie tylko konsekwencjami finansowymi czy komornikiem, ale też skierowaniem wniosku do prokuratury i, w konsekwencji, odsiadką w więzieniu. Czy faktycznie za niespłacone długi można trafić do więzienia? Z jakimi konsekwencjami prawnymi muszą liczyć się dłużnicy?
Niespłacone długi – odpowiedzialność karna
Niespłacone długi w zdecydowanej większości przypadków nie wiążą się z koniecznością poniesienia żadnego rodzaju odpowiedzialności karnej. Co prawda w prawie karnym istnieje zapis zakazujący wyłudzania kredytów i pożyczek, ale termin „wyłudzenie” związany jest ze świadomym poświadczeniem nieprawdy w celu uzyskania finansowania, na dodatek bez prezentowania chęci czy woli jego spłaty. Innymi słowy, każda osoba, która wzięła chwilówkę i podała prawdziwe dane dotyczące zatrudnienia, wysokości dochodu czy adresu zamieszkania nie musi bać się więzienia czy procesu karnego. Nawet jeżeli windykacja chwilówki będzie straszyć perspektywą długiej odsiadki, tak naprawdę nie ma się czego bać. Nawet jeżeli dział prawny takiej firmy złoży zawiadomienie do prokuratury (co dzieje się niezwykle rzadko), to ta po prostu umorzy postępowanie.
Komornik a niespłacone długi
Zupełnie inaczej wygląda sprawa niespłaconych długów w świetle prawa cywilnego. W końcu umowa pożyczki regulowana jest właśnie przez Kodeks cywilny, a także dodatkowe prawodawstwo, czyli Ustawę o kredycie konsumenckim. W przypadku braku terminowej spłaty zadłużenia firmy pożyczkowe mają prawo wytoczyć dłużnikowi proces cywilny w sądzie. Co prawda napisanie i złożenie pozwu zazwyczaj trwa co najmniej kilka miesięcy, a proces sądowy muszą poprzedzać udokumentowane działania mające na celu polubowną windykację zadłużenia, ale mimo to co roku do polskich sądów trafiają setki tego typu spraw. Zazwyczaj najpierw chwilówki składają pozew do tzw. e-sądu, czyli elektronicznego sądu, który oferuje EPU, czyli elektroniczne postępowanie upominawcze. Na tym etapie wystarczy złożyć prosty sprzeciw, a e-sąd bez zbadania sprawy skieruje ją do zwykłego sądu. W przypadku braku sprzeciwu ze strony dłużnika e-sąd wyda klauzulę wykonalności, na podstawie której pożyczkodawca może zwrócić się do komornika o ściągnięcie zadłużenia.
Jak obronić się w sądzie w przypadku niespłaconych długów?
Jeżeli sprawa dotarła na etap sądowy, należy bezwzględnie skorzystać z usług wyspecjalizowanej kancelarii prawniczej zajmującej się obroną dłużników. W przypadku samodzielnej walki przed sądem łatwo jest przegrać i ponieść ogromne koszty sądowe i komornicze. Profesjonalna kancelaria dzięki doświadczeniu oraz znajomości prawa może w łatwy sposób zakwestionować roszczenia pożyczkodawcy i podważyć zasadność części lub całości długu. Skorzystanie z usług dobrego prawnika w wielu przypadkach pozwoli na oszczędzenie tysięcy złotych. W przypadku przegranej sprawy zawsze istnieje możliwość wniesienia apelacji. Jednak gdy wyrok jest prawomocny, pożyczkodawca uzyskuje klauzulę wykonalności i może ściągnąć dług przy pomocy komornika.