Kredyt ze stałym oprocentowaniem, czy ze zmiennym? Co się bardziej opłaca – różnice i podobieństwa
Wydarzenia ostatnich miesięcy tworzą ważną lekcję historii polskiej bankowości widoczną zwłaszcza w oprocentowaniach kredytów długoterminowych. Dotychczas dominujący trend zaciągania przez Polaków pożyczek w bankach ze zmiennym oprocentowaniem zostaje stopniowo zastąpiony przez wybór stałego.
Stałe oprocentowanie kredytu to gwarancja spokoju i stabilności, która ułatwia planowanie domowego budżetu. U części osób pojawia się jednak obawa związana z opłacalnością wyboru. Dawne przeliczenia wykazywały, że w ostatecznym rozliczeniu to właśnie niestabilność rat kredytu ze zmiennym oprocentowaniem jest bardziej opłacalna. Pandemia koronawirusa zmieniła jednak wiele.
Stałe vs. zmienne oprocentowanie
Decyzja związana z wyborem kredytu nie należy do najprostszych – zwłaszcza gdy decydujemy o zmienności lub stałości oprocentowania kredytu długoterminowego. Dawniej uznawało się, że to właśnie zmienne oprocentowanie (mimo braku pewności wysokości kolejnej raty) jest atrakcyjniejsze.
Nadejście pandemii COVID-19 i chaos, jaki koronawirus wywołał w krajowej gospodarce oraz późniejsza sytuacja na Ukrainie, przyczyniły się do pogłębiającej inflacji i sporych zmian w oprocentowaniach kredytów. Tegoroczna majowa wypowiedź prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego nie powinna pozostawiać złudzeń: „Rada Polityki Pieniężnej od kilku miesięcy podnosi stopy procentowe. Będziemy robić to nadal, aż osiągniemy pewność, że inflacja trwale się obniży”. Najgorsze ma nadejść podobno na przełomie czerwca-lipca. Kredytobiorcy zaczęli zatem inaczej postrzegać zmienne oprocentowanie, które w niejednym gospodarstwie może przyczynić się do poważnych problemów domowego budżetu.
Kredyt ze stałym oprocentowaniem
Kredyt ze stałym oprocentowaniem to produkt z gwarancją niezmienności raty zaciągniętej pożyczki – niezależnie od wahań stóp procentowych oraz sytuacji ekonomicznej w kraju. Każda rata zobowiązana, którą spłacasz w kolejnych miesiącach, przez dany okres kredytowania, pozostaje taka sama jak ostatnia. Okres ten najczęściej trwa 5 lat – w niektórych bankach jest to 7 lat. Po tym czasie kredytobiorca ma możliwość ponownego zadecydowania o stałości lub zmienności oprocentowania. Nie ma przy tym konieczności przejścia na wariant ze zmiennym oprocentowaniem. Po okresie 5-7 lat banki pozostawiają kredytobiorcy swobodę wyboru.
Stałe oprocentowanie to głównie cecha kredytów hipotecznych oraz gotówkowych. Przy zaciąganiu długoterminowych pożyczek w banku stałość oprocentowania ma ogromne znaczenie dla poczucia bezpieczeństwa kredytobiorcy, jego komfortu psychicznego oraz swobody co do planowania domowego budżetu.
Kredyt ze zmiennym oprocentowaniem
Zmienna stopa procentowa to przeciwieństwo kredytu o stałym oprocentowaniu. Bazą produktu jest aktualne oprocentowanie stóp procentowych, które wyróżnia brak zapewnienia stabilności oraz możliwie częste wahania wysokości rat na niższe lub wyższe. Wahania przekładają się na wysokość każdej kolejnej raty, a więc i kosztu całości zobowiązania. Możesz nieco odetchnąć, gdy wszystko idzie w dół, gdy jednak oprocentowanie szybuje w górę (jak teraz), to zmiana może stanowić poważne zagrożenie dla domowego budżetu.
Obecnie sytuacja kredytobiorcy przy zmiennym oprocentowaniu jest więc niekorzystna. Kolejna miesięczna rata kredytu może być wyższa nawet o kilkaset złotych. Warto przy tym wiedzieć, że tak naprawdę bardzo wiele zależy od wartości całego zobowiązania. W najgorszym wypadku kredytobiorca może nie poradzić sobie ze spłatą zobowiązania i wpaść w kłopoty finansowe – głównie zadłużenia.
Zmienne oprocentowanie było z reguły atrakcyjniejsze – ale przy niskich stopach procentowych. Nie dotyczy to jednak dzisiejszych wartości, zależnych od decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która stara się w ten sposób uchronić kraj przed rosnącą inflacją. Obecne prognozy nie pozostawiają co do tego złudnych wątpliwości.
Co wpływa na wysokość oprocentowania kredytu?
Obowiązujące stawki stóp procentowych są zależne od decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Wysokość aktualnego oprocentowania jest wyliczana na podstawie dwóch parametrów: stawki WIBOR® oraz marży. Suma dwóch składowych daje całkowite oprocentowanie kredytu.
Stawka WIBOR® ulega przy tym wahaniom w trakcie spłaty kredytu. Zgodnie z przyjętymi ustaleniami stawka ta może być aktualizowana co 3 miesiące (WIBOR®3M) albo co 6 miesięcy (WIBOR®6M). Do tego dolicza się jeszcze wspomnianą marżę.
Drugi parametr jest jednak z reguły obliczany indywidualnie dla każdego klienta i jest przy tym zależny od jeszcze innych danych i czynników – np. kwoty kredytu. Jako kredytobiorca nie masz zatem wpływu na wielkość stawki WIBOR®, masz jednak wpływ na wysokość naliczonej przez bank marży, którą możesz negocjować.
Od czego zależy oprocentowanie kredytu hipotecznego?
Wiesz już co wpływ na wysokość oprocentowania kredytu. Teraz przejdźmy do tego, co składa się na oprocentowane popularnego kredytu zaciąganego przez Polaków – mowa o kredycie hipotecznym. Na wysokość oprocentowania produktu wpływ ma wiele czynników. Są to m.in.:
- kwota kredytu – atrakcyjne oprocentowanie w banku otrzymamy przy kredytach na wyższe kwoty. Niższa kwota pożyczki, to zazwyczaj mniej atrakcyjne oprocentowanie. Nie jest to jednak sztywna reguła – bywają od niej wyjątki;
- wkład własny – liczony procentowo od wartości nieruchomości, stanowi zabezpieczenie kredytu. Im wyższy wkład własny, tym marża staje się niższa, a ona pociąga za sobą niższe oprocentowanie kredytu;
- przeznaczenie kredytu – z reguły niżej oprocentowane w bankach są kredyty o konkretnym przeznaczeniu, a więc ściśle określonym celu. Jeśli jest inaczej, marża staje się wówczas wyższa przez co oprocentowanie kredytu rośnie;
- źródło dochodów – ocena jakości i stabilności źródła dochodu to ważny czynnik wpływający na marżę oraz oprocentowanie kredytu. Najwyżej i korzystnie dla kredytobiorcy punktowane są umowy o pracę na czas nieokreślony w dobrze prosperującej firmie.
Czynników wpływających na oprocentowanie kredytu jest wiele – w głównej mierze to właśnie indywidualna sytuacja finansowa kredytobiorcy przesądza o ostatecznej wysokości.
Kredyt ze stałym, czy zmiennym oprocentowaniem – co się bardziej opłaca?
Wybór pomiędzy kredytem ze zmiennym a stałym oprocentowaniem nie jest prosty. Z jednej strony zmienne oprocentowanie od lat postrzegane jest w Polsce jako bardziej opłacalne kredytowanie, którego spłata niestabilnych rat w ostatecznym rozrachunku wychodzi taniej niż przy pożyczce ze stałym oprocentowaniem. Warto jednak pamiętać o tym, że przy zmiennym oprocentowaniu to kredytobiorca bierze na sobie ciężar ryzyka podwyżki stóp procentowych, a to wiąże się z obowiązkiem płacenia wyższych rat.
Z drugiej strony to właśnie stałe oprocentowanie daje poczucie bezpieczeństwa kredytobiorcy, który wie, ile wyniesie spłata każdej kolejnej raty. W ostatecznym rozrachunku jest to jednak droższe rozwiązanie.
Spójrzmy na tabelę z zaletami oraz wadami, aby wszystko było jasne.
Niepewne czasy, w których przyszło nam żyć, rosnąca inflacja i rosnące ceny stawek oprocentowania kredytów ze zmienną stopą sprawiają, że coraz więcej osób dostrzega zalety kredytu ze stałym oprocentowaniem. Stałe oprocentowanie – zwłaszcza w przypadku kredytu hipotecznego zaciągniętego z reguły na 15-25 lat – wydaje się dobrym rozwiązaniem. Produkt zapewnia względną stabilność i bezpieczeństwo. Trudno jednak zmienić przekonanie o opłacalności kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Warto zatem odpowiedzieć sobie na pytania: czy jestem gotowy na skoki wysokości rat zobowiązania i czy będzie w przyszłości stać mnie, na spłacę rosnącej ceny? Czy może jednak wolę bezpieczne i stabilne rozwiązanie, które w ostatecznym rozrachunku może wyjść drożej?
Ostateczna decyzja powinna opierać się na analizie obecnej sytuacji gospodarczej w kraju. Przyszłe prognozy analityków oraz długość czasu kredytowania pomogą podjąć niełatwą decyzję. Nie da się jednoznacznie wskazać, które oprocentowanie będzie korzystniejsze, ponieważ jest to kwestia indywidualna. Warto jednak nie zapominać o marcowych ostrzeżeniach prezesa NBP Adama Glapińskiego, że na skutek walki z inflacją stopy procentowe kredytów będą podnoszone. Apogeum miało nadejść na przełomie czerwca-lipca. Zobaczymy, co czas pokaże.